To miasto można pokochać lub znienawidzić. Leży ono w indyjskim stanie Uttar Pradesh i jest jednym z najstarszych zamieszkałych miast świata. Varanasi, bo o nim mowa, to święte miasto Indii, położone nad rzeką Ganges, jest jednym z najczęściej odwiedzanych miast. Pielgrzymują do niego wyznawcy hinduizmu, którzy właśni tam chcą pogrzebać szczątki swoich bliskich przed kolejną reinkarnacją.
Kondukty pogrzebowe
Do Varansi z całych Indii ściągają kondukty pogrzebowe w celu skremowania zwłok swoich najbliższych. Hindusi wierzą, że akt spalenia zwłok w Varanasi dokonuje się najpełniej. Dlatego umrzeć w Varanasi pragnie każdy wierzący Hindus. Tutaj dozna zbawienia, czyli wyzwoli się z zaklętego kręgu narodzin i śmierci. Niektórzy, by spłonąć na gathach, pokonują setki kilometrów pieszo, czy rikszą. Nie chodzi tutaj o zwykłą kremację, dla Hindusów to spotkanie ludzi z bogiem. Wierzą, że Ganga pochodzi z niebios i prowadzi do niebios, dlatego marzeniem każdego wierzącego jest spalenie zwłok nad jej brzegiem i wrzuceniem ich do jej nurtu. Stąd dusze idą prosto do nieba.
Hindusi wierzą, że sam bóg Siwa, przemawia w tym mieście do ucha umierającego. Kremacja uzależniona jest od zamożności rodziny, jej cena waha się w granicach dwóch tysięcy rupii. Najwięcej płaci się za stos z najbardziej cenionego, sandałowego drewna. Jednakże, nie wszyscy mogą być spaleni, wiara hinduistyczna wyklucza dzieci do piątego roku życia, kobiety w ciąży oraz osoby, które zmarły wskutek ukąszenia przez świętą kobrę. Wtedy ciała owija się całunem i w całości wrzuca do świętej rzeki.
Święte miasto dla pielgrzymów
Varanasi to nie tylko miejsce spopielenia zwłok, codziennie nad rzekę Ganges ciągną tłumy hindusów, by dokonać oczyszczającej ablucji. Powoli zanurzają swoje ciała, w pełni skupieni na modlitwie. Uważają, że kąpiel w rzece, pozwala na pozbycie się wszelkich grzechów. Widok pielgrzymów pijących wodę wywołuje przerażenie turystów, którzy nie potrafią pojąć, jak można pić tak zanieczyszczona wodę, w której pływają resztki ciał. Dla hindusów jednak jest to całkowicie normalne, a Ganges to matka rzeka i ucieleśnienie największej bogini Gangi. Nie powinien dziwić także fakt, że każdy pobożny hindus do niej pielgrzymuje.
Indie to bardzo egzotyczny i ciekawy kraj, rytuały pogrzebowe diametralnie różnią się od tych w Europie. Nie znajdziemy tutaj zakładów pogrzebowych, które zadbają o oprawę ceremonii pogrzebowej. W Varanasi śmierć jest cały czas obecna, jest czymś naturalnym i radosnym. Nie przypomina w niczym smutnych obrzędów, a ogień przy głównym ghacie kremacyjnym płonie praktycznie bez przerwy, przypominając o kruchości ludzkiego życia.
